Dziś kilka słów z książki Joanny Kaczara „Masaż niemowlęcia”
( wydawnictwo Astrum ).
Fragment opisujący wpływ masażu na dziecko, czy raczej na rozwój człowieka.
Ja dalej dbam o korę przedczołową moich dziewczyn, więc masuję kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota.
Fotorelacja dziś krótka, bo masaż najłatwiej jest zrobić rozbierając całkiem dziecko.
Na goliznę w internecie się nie zgadzam, dlatego pokazuję tylko elementy naszych masaży.
Miłka leży chętnie całe 3 minuty. Potem w różnych pozycjach masujemy kończyny i plecy, czesto podczas zabawy. Ale mi to nie przeszkadza, a jej się zdecydowanie podoba 😉
Pola natomiast zdecydowanie woli być aktywna. Kiedy ja masuję Miłkę ona robi dokładnie to samo ze swoją lalką.
Pamiętajcie, że szczególnie młodsze dzieci warto smarować naturalnymi olejami (ja korzystałam z : oleju ze słodkich migdałów, oleju kokosowego, oliwy z oliwek) zamiast najlepszych oliwek z drogerii. Ostatnio bardzo polubiłam masło Shea z wyciągiem z nagietka.
Instrukcji do masażu jest bardzo dużo, na youtubie znajdziecie wiele filmików. Jeśli nie czujecie się pewnie zawsze można poprosić o pokaz zaufanego masażyste/ fizjoterapeutę . Jednak jako mama-masażysta uważam, że ważniejszy od kolejności ruchów, czy nawet kierunku masażu jest spokój, bliskość i radość z kontaktu "skin to skin".
Zapraszam do lektury!
"...Bezpośredni kontakt dotykowy z matka stanowi dla niemowlęcia źródło doznań kinestetycznych oraz bodziec stymulujący rozwój układu nerwowego. Dojrzewanie tego układu u małego dziecka polega zarówno na rozroście poszczególnych pól i okolic kory mózgowej, jak tez na postępującej mielinizacji włókien nerwowych. Osłonka mielinowa, otaczająca każdy nerw jak izolacja drut elektryczny, osłania system nerwowy, ułatwia przewodzenie impulsów i umożliwia rozwój połączeń pomiędzy komórkami.
Masaż stanowi czynnik wspomagający bardzo istotne stadium rozwoju osobowości dziecka.(...)
Nabyta w dzieciństwie cenna umiejętność właściwej reakcji na sytuacje stresowe na stałe wchodzi w skład arsenału obronnego wieku dojrzałego. Umiejętność świadomego rozluźnienia jest niezwykle przydatna w walce z różnego rodzaju presjami, jakie wywiera na nas życie we współczesnym świecie.Okazuje się, ze rodzaj stosunków, jakie nawiązujemy z innymi ludźmi w dojrzałym wieku, jest odbiciem typu więzi, jaki wytworzył się już w dzieciństwie. Ludzie, którzy w tym okresie mieli zapewnione poczucie bezpieczeństwa (którym rodzice poświęcali dużo uwagi, brali na ręce, słuchali i mieli z nimi dobry kontakt wzrokowy; krótko mówiąc: którzy byli kochani i pielęgnowani we właściwy sposób), nie maja zwykle kłopotów w nawiązywaniu bliskich kontaktów z innymi ludźmi. Są ufni i sami budzą zaufanie. Ich związki z partnerami są szczęśliwsze, trwają dłużej i stosunkowo najrzadziej kończą się rozwodem. Natomiast dzieci, które w dzieciństwie pozbawione były takich więzi, cechuje stały niepokój i brak poczucia bezpieczeństwa. Są mniej współczujące i trudniej im zapewnić sobie pomoc ze strony innych ludzi. Nie potrafią też nawiązywać intymnego kontaktu: ich przyjaźnie czy małżeństwa często padają ofiara zazdrości, leków i oporów przed zbyt silnym zaangażowaniem się.
Tak wiec wartości stanowiące istotny element masażu dziecka, takie jak zaufanie, miłość, współczucie, ciepło, otwartość czy szczerość, będą z pewnością procentować w wieku dojrzałym. (…) „
( wydawnictwo Astrum ).
Fragment opisujący wpływ masażu na dziecko, czy raczej na rozwój człowieka.
Ja dalej dbam o korę przedczołową moich dziewczyn, więc masuję kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota.
Fotorelacja dziś krótka, bo masaż najłatwiej jest zrobić rozbierając całkiem dziecko.
Na goliznę w internecie się nie zgadzam, dlatego pokazuję tylko elementy naszych masaży.
Miłka leży chętnie całe 3 minuty. Potem w różnych pozycjach masujemy kończyny i plecy, czesto podczas zabawy. Ale mi to nie przeszkadza, a jej się zdecydowanie podoba 😉
Pola natomiast zdecydowanie woli być aktywna. Kiedy ja masuję Miłkę ona robi dokładnie to samo ze swoją lalką.
Pamiętajcie, że szczególnie młodsze dzieci warto smarować naturalnymi olejami (ja korzystałam z : oleju ze słodkich migdałów, oleju kokosowego, oliwy z oliwek) zamiast najlepszych oliwek z drogerii. Ostatnio bardzo polubiłam masło Shea z wyciągiem z nagietka.
Instrukcji do masażu jest bardzo dużo, na youtubie znajdziecie wiele filmików. Jeśli nie czujecie się pewnie zawsze można poprosić o pokaz zaufanego masażyste/ fizjoterapeutę . Jednak jako mama-masażysta uważam, że ważniejszy od kolejności ruchów, czy nawet kierunku masażu jest spokój, bliskość i radość z kontaktu "skin to skin".
Zapraszam do lektury!
"...Bezpośredni kontakt dotykowy z matka stanowi dla niemowlęcia źródło doznań kinestetycznych oraz bodziec stymulujący rozwój układu nerwowego. Dojrzewanie tego układu u małego dziecka polega zarówno na rozroście poszczególnych pól i okolic kory mózgowej, jak tez na postępującej mielinizacji włókien nerwowych. Osłonka mielinowa, otaczająca każdy nerw jak izolacja drut elektryczny, osłania system nerwowy, ułatwia przewodzenie impulsów i umożliwia rozwój połączeń pomiędzy komórkami.
Masaż stanowi czynnik wspomagający bardzo istotne stadium rozwoju osobowości dziecka.(...)
Nabyta w dzieciństwie cenna umiejętność właściwej reakcji na sytuacje stresowe na stałe wchodzi w skład arsenału obronnego wieku dojrzałego. Umiejętność świadomego rozluźnienia jest niezwykle przydatna w walce z różnego rodzaju presjami, jakie wywiera na nas życie we współczesnym świecie.Okazuje się, ze rodzaj stosunków, jakie nawiązujemy z innymi ludźmi w dojrzałym wieku, jest odbiciem typu więzi, jaki wytworzył się już w dzieciństwie. Ludzie, którzy w tym okresie mieli zapewnione poczucie bezpieczeństwa (którym rodzice poświęcali dużo uwagi, brali na ręce, słuchali i mieli z nimi dobry kontakt wzrokowy; krótko mówiąc: którzy byli kochani i pielęgnowani we właściwy sposób), nie maja zwykle kłopotów w nawiązywaniu bliskich kontaktów z innymi ludźmi. Są ufni i sami budzą zaufanie. Ich związki z partnerami są szczęśliwsze, trwają dłużej i stosunkowo najrzadziej kończą się rozwodem. Natomiast dzieci, które w dzieciństwie pozbawione były takich więzi, cechuje stały niepokój i brak poczucia bezpieczeństwa. Są mniej współczujące i trudniej im zapewnić sobie pomoc ze strony innych ludzi. Nie potrafią też nawiązywać intymnego kontaktu: ich przyjaźnie czy małżeństwa często padają ofiara zazdrości, leków i oporów przed zbyt silnym zaangażowaniem się.
Tak wiec wartości stanowiące istotny element masażu dziecka, takie jak zaufanie, miłość, współczucie, ciepło, otwartość czy szczerość, będą z pewnością procentować w wieku dojrzałym. (…) „
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz