Kiedy pogoda nie sprzyja długim spacerom organizujemy sobie ciekawie
czas w domu. Większość rodziców zna piasek kinetyczny. Potrafi być sypki
i zwarty jednocześnie, ma aksamitna konsystencje. Osobiście bardzo
lubimy się nim bawić. Jednak zwykle piasek kupowany sklepie może
zawierać barwniki, które mogą wywołać ryzyko uczulenia(szczególnie u
najmłodszych), a piasek pozostawiony na jakiś czas wysycha i traci
właściwości. Dlatego fajną alternatywą jest wykonanie w domu własnego,
świeżego i jadalnego piasku. Potrzebna jest mąka kukurydziana, oliwka i
opcjonalnie olejek aromatyczny. Na pokazaną na zdjęciach ilość
zużyłyśmy pół kilo mąki, pół butelki oliwki bambino (można też
wykorzystać zwykły olej spożywczy) i miała być kropelka, ale Pola wlała
pół buteleczki aromatu pomarańczowego, dzięki czemu w całym domu
pachniało świętami 😀
Jak widać bawiły się obie dziewczynki. W sumie Pola codziennie od
tygodnia na pół godziny przed kąpielą wyciąga piasek, który
przechowujemy w ryżownicy. Miłka, jak to niemowlak próbowała zjeść
trochę piasku, ale mimo pięknego zapachu nie posmakował jej. Zapraszamy
do zabawy!
Propozycje zabaw podnoszących poziom integracji sensorycznej dla maluszków od pierwszych miesięcy życia.
wtorek, 1 stycznia 2019
Piasek kinetyczny z mąki kukurydzianej

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz