sobota, 3 listopada 2018

Gryzaki i nie tylko...

            Zwykle mamy mnóstwo pomysłów dla starszych dzieci, ale co można robić z niespełna półrocznym maluszkiem? To czas przede wszystkim stymulacji dotykowej, ale również wzrokowej, słuchowej przedsionkowej i propioceptywnej (węch i smak najlepiej stymulowany jest podczas karmienia piersia). 
            Dziecko wszystko bierze do buzi, bo właśnie w sferze oralnej ma najwięcej działających już receptorow. Pozwalajmy na to zamiast "zatykać" malucha smoczkiem.
            Badania dowodzą, że im wielozmysłowych doświadczeń będzie zdobywało dziecko od pierwszych miesięcy życia tym efektywniejsze będą jego reakcje adaptacyjne w przyszłości np. będzie szybko cofało rączki w kontakcie z niebezpiecznym przedmiotem(zbyt ostrym /gorącym); nie będzie wkładało do buzi produktów szkodliwych.
            Warto też pokazywać dziecku różnorakie zabawki. Moje propozycje to:
- giętka najeżona obręcz,
- butelka sensoryczna(gładka i ciężka),
- woreczki wypełnione ryżem, fasola czy soczewica (obie dziewczyny najbardziej lubią woreczek z łuskami po pistacjach),
- myjki (jedną miła, druga chropowata i twardsza),
- oraz twardy, ale brzęczący marakas.
Ps. My też używamy smoczka. Ale staramy się ograniczać go do minimum 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz