Kulki higroskopijne służyły nam przez około 2 tygodnie (co 2 dni
płukałam je przegotowaną wodą). Ale ich żywotność dobiegła końca. Szkoda
mi było po prostu je wyrzucić, dlatego zrobiłyśmy świetne gniotki. Pola
wsypała kulki przez lejek do grubego balonu, ja zawiązałam i gotowe. Dwa
ściskacze bardzo przypadły do gustu obu dziewczynkom. Miłka dostała ten
większy i grubszy, (cały czas czekamy na pierwszy ząbek dlatego mogę
jej bezpiecznie go dać do mamlania) Pola zaś ma zabawkę akurat do małej rączki :)
Propozycje zabaw podnoszących poziom integracji sensorycznej dla maluszków od pierwszych miesięcy życia.
sobota, 3 listopada 2018
Domowe ściskacze

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz